W ryzyku odnajdując spełnienie





Serial Kakegurui (2017-) przez wiele miesięcy był przeze mnie całkowicie ignorowany. Co interesującego może być w serialu o szkolnym hazardzie? Okazuje się, że bardzo wiele. Historia w serialu, na pierwszy rzut oka jest raczej nieciekawa. W jednym z japońskich liceów działa nietypowy system hierarchii. Nie ustanawia się go na podstawie stopni za naukę ani nawet, standardowo, na podstawie siły. To jak wysoko jesteś w hierarchii decydują osiągnięcia w dziedzinie różnorodnych gier hazardowych. Wygrywasz, jesteś dobry – masz bogactwo i władzę, nie idzie ci – spadasz do roli tak zwanej maskotki, zwierzaka usługującego i będącego poniewieranym przez zwycięzców. Nic innego się nie liczy. Pomimo, że akcja serialu przez cały czas ma miejsce w szkole, z nauką bohaterowie nie mają nic do czynienia. Nad funkcjonowaniem placówki władzę sprawuje nie dyrektor, którego w serialu nie uświadczymy, a uczniowski samorząd szkolny jednoczący w sobie najbogatszych, najlepszych i najbardziej ekstremalnych graczy. Status quo jego władzy jest nienaruszalny, aż do momentu pojawienia się nowej uczennicy - Yumeko Jabami, która to przewróci do góry nogami cały porządek panujący w placówce.


Za co pokochałem ten serial? Za główną bohaterkę właśnie. Pozornie mamy do czynienia ze zwyczajną słodką, bardzo ponętną ale i zarazem niewinną dziewczynką, która dla wszystkich stara się być uprzejma. Jak bardzo różni się od reszty dostrzeżemy, gdy pokaże swój stosunek do hazardu.  Yumeko nie gra, tylko oddaje się mu bez zapamiętania. Pieniądze dla niej nie mają najmniejszego znaczenia, wygrana się nie liczy. To, co ją pochłania bez reszty, to ryzyko i chęć doznania ekstremalnych doświadczeń z nimi związanych. Bohaterka jest uzależniona od hazardu, ale równocześnie jest w nim niemalże niezwyciężona. Jest nieobliczalna i nieprzewidywalna (bo nie kierują nią pobudki natury racjonalnej jak wygrana czy zysk), ale równocześnie jest piekielnie inteligentna, spostrzegawcza i mądra. Yumeko nie tyle bezmyślnie oddaje się grze całą sobą, ona cały czas analizuje, kontroluje i wpływa na przebieg gry.


Swoistym alter ego głównej bohaterki jest przewodnicząca samorządu Kirari Momobami. To ona utrzymuje hazardowy system hierarchii szkolnej, to ona jest najbardziej niebezpiecznym w szkole graczem. Do tego lubuje się w komplikowaniu życia zarówno swojego jak i innych. To ona daje głównej bohaterce możliwość grania o najwyższe stawki i to ona równocześnie rozpisuje nowe wybory samorządu, które przecież mogą ją pozbawić uprzywilejowanego stanowiska przewodniczącej. Jest tajemnicza, bezwzględna i wyrachowana, a to czyni ją intrygującą ale i zarazem niebezpieczną.


Osobiście z postaci drugoplanowych najbardziej do gustu przypadła mi jednooka członkini zarządu Midori Ikishima. Bohaterka to apogeum szaleństwa. Psychopatyczna miłośniczka rosyjskiej ruletki, gotowa na wszystko w imię ekstremalnych doznań. Nic dziwnego, że dla takiej bohaterki irracjonalna Yumeko początkowo staje się wyzwaniem, później zaczyna ją intrygować, by ostatecznie stać się jej obiektem westchnień i wręcz boskiego kultu.


O grach hazardowych nie wiem nic lub prawie nic (tyle co z filmów). Nie przeszkadzało mi to jednak w żaden sposób w percepcji serialu. Dla bohaterów bowiem nieistotne jest w co będą grać, byle mogli grać. W serialu mamy do czynienia z typowymi grami kojarzonymi z hazardem, jak karty czy ruletka, ale na porządku dziennym są również zakłady o wiele bardziej dziwaczne: gilotyna ucinająca palce, rosyjska ruletka, starcie na popularność, różnego rodzaju układanki i wiele, wiele innych powstałych w kreatywnym umyśle twórcy mangi. Nie o samą grę jednak twórcy chodziło, tylko bardziej o ukazanie ewolucji charakterów bohaterów. Jak postępują w stresowych sytuacjach, do czego są zdolni, jak bardzo się zmieniają pod wpływem skrajnych sytuacji.


Warto wspomnieć o jeszcze jednej, wbrew pozorom, bardzo istotnej rzeczy. Pomimo, że serial nie posiada zbyt wiele elementów ecchi, to na wskroś przepełniony jest erotyką. Jak już wspominałem, główna bohaterka z zaangażowaniem oddaje się grom hazardowym, ale nie w racjonalnych celach. Yumeko lubi czuć zagrożenie, być na skraju tej niewidzialnej granicy pomiędzy całkowitą plajtą a wygraną, pomiędzy życiem a śmiercią. Dla niej liczą się tylko te skrajne doznania. Gdy bohaterka to osiąga, wpada w ekscytację i rodzaj uniesienia, który przynosi jej spełnienie na kształt orgazmu seksualnego. Kobieta wygina się, dotykając swojego ciała, wydobywając z siebie odgłosy osoby doznającej cielesnej ekstazy. Towarzyszą temu formalne elementy kina erotycznego jak zbliżenia na usta, piersi, pośladki a nawet krocze. Oczywiście bohaterka jest w ubraniu i oficjalnie "cieszy się" z wygranej, ale to co widzom zostaje przedstawione podprogowo, wydaje się oczywiste.


Trzeba przyznać, że serial jest świetnie zrealizowany technicznie. Posiada śliczny design postaci i płynną animację, a głosy japońskich seiyu wywołują przyjemne dreszcze. Kolejny raz japońscy twórcy udowadniają, że nie ma nudnych tematów, tylko takie, które są  nieumiejętnie przedstawione. Kakegurui to serial nietypowy i z całą pewnością nieprzeznaczony dla wszystkich. Miłośnicy japońskich ekstremów z pogranicza seksu, przemocy i szkolnych mundurków powinni być zadowoleni. Ja byłem!

Komentarze